Trwają prace rządowe nad nowym prawem wodnym. Nowa ustawa ma trafić niedługo do parlamentu, a jej uchwalenie przewidywane jest na pierwszy kwartał 2017 roku. Tymczasem nowe prawo budzi obawy wielu środowisk, w tym żeglarzy, ekologów oraz wielu firm z branży turystycznej.

W Ministerstwie Środowiska przygotowywane jest nowe prawo wodne. Wiele z planowanych nowych przepisów budzi głębokie obawy i rodzi silny sprzeciw osób zajmujących się żeglarstwem, turystyką a także osób zaniepokojonych stanem środowiska naturalnego.

Największe kontrowersje w nowym prawie

Silnie oprotestowywany jest pomysł wprowadzenia tzw. „podatku dennego„, czyli opłaty za użytkowanie każdego metra kwadratowego dna, na którym znajduje się infrastruktura portowa. Dotychczas z opłat zwolnione były firmy prowadzące działalność sportową, turystyczną i rekreacyjną a także fundacje i stowarzyszenia. Nowe prawo likwiduje te zwolnienia. Ponadto w nowym prawie zmienić się ma sposób liczenia zajmowanej powierzchni dna – teraz powierzchnia ma być wyliczana po obrysie wyznaczanym przez tzw. martwe kotwice przez co zajmowana powierzchnia dna będzie znacząco wykraczała poza część zajmowaną przez pomosty.

Branża żeglarska obawia się także wysokości „opłaty dennej”. Na dzień dzisiejszy nie znamy jeszcze stawek nowego podatku, wiemy jednak, że zapisy nowej ustawy mówią o maksymalnej stawce równej dziesięciokrotności stawki podatku od nieruchomości – czyli 8,90 zł za każdy metr kwadratowy użytkowanej powierzchni dna. Wiele osób spodziewa się, że stawki opłaty dennej będą ustalone w wysokości zbliżonej do ustawowego maksimum.

Wprowadzenie takich stawek połączone z niekorzystnie wyznaczaną użytkowaną powierzchnią dna oznaczałoby znaczący wzrost kosztów prowadzenia działalności zarówno dla dużych portów jak i małych, także czarterowych, przystani żeglarskich. Będzie się wiązało z koniecznością podniesienia opłat portowych czy czarterowych. Wynikiem podniesienia kosztów żeglowania po Mazurach może być mniejsza liczba turystów na Mazurach, bo część z nich może wybrać akweny na południu Europy, a także wzrost zanieczyszczenia Mazur z powodu zwiększenia się liczby żeglarzy cumujących „na dziko”.

Innym bardzo kontrowersyjnym zapisem nowego prawa jest proponowany zakaz jazdy pojazdów mechanicznych po dnie jeziora, który de facto oznacza zakaz slipowania jachtów, czyli wodowania łodzi poprzez jej zanurzenie na przyczepie. Slipping jest najtańszym, najprostszym i najczęściej stosowanym na świecie sposobem wodowania niewielkich jachtów. Po wprowadzeniu planowanych przepisów – będzie jednak nielegalny w Polsce na wszystkich akwenach, także morskich.

Obawy nie tylko branży żeglarskiej

Nowe prawo budzi wielkie obawy u żeglarzy oraz firm zajmujących się usługami w branży turystyki wodnej. Ale nie tylko u nich. Podwyższenia opłat związanych z użytkowaniem portów obawiają się ekolodzy, którzy widzą w tym duże ryzyko ekologicznej degradacji jezior mazurskich i innych polskich akwenów. Obawa związana jest z tym, że wyższe opłaty portowe mogą zniechęcić turystów do cumowania w portach i przystaniach, a tym samym zachęcać do cumowania „na dziko”, w wyniku czego coraz więcej osób będzie wyrzucało śmieci i załatwiało czynności fizjologiczne w niedozwolonych miejscach, w konsekwencji może to doprowadzić do olbrzymiej degradacji środowiska naturalnego.

Poza tym, mniejsza liczba turystów na Mazurach to niepowetowane straty nie tylko dla firm z branży turystyki wodnej.  Mniej turystów to mniejsze zyski innych przedsiębiorców, którzy bezpośrednio lub pośrednio generują swój dochód dzięki ruchowi turystycznemu, Pojawia się więc ryzyko, że nowe prawo zahamuje rozwój gospodarczy miejscowości położonych na terenach Krainy Wielkich Jezior Mazurskich.

Petycja do Ministra Środowiska w sprawie projektowanych przepisów prawa wodnego

Osoby, którym zależy na powstrzymaniu wprowadzenia nowego, kontrowersyjnego prawa, zachęcamy do wysyłania petycji w tej sprawie do Ministra Środowiska. Przykładową petycję można znaleźć na stronie internetowej www.kursmazury.pl [link]

Petycje można wysyłać listownie na adres Ministerstwa Środowiska (ul. Wawelska 52/54, 00-922 Warszawa), złożyć osobiście w Kancelarii Głównej Ministerstwa Środowiska lub wysłać za pośrednictwem Elektronicznej Skrzynki Podawczej na platformie ePUAP.

Źródło: money.pl